Forum BaseBall.fora.pl Strona Główna
Zaloguj

Filmy!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BaseBall.fora.pl Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gazor
MAJOR


Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:04, 20 Gru 2016    Temat postu:

Ja tam nie pacze na oceny/recenzje bo kazdy ma swoj gust i ktos kto sie kieruje kogos zdaniem nie ma swojego xD A co do Rogala jeden to tak film bardzo mi sie podobal jestem fanem SW i w sumie kazdy bedzie mi sie podobal i tyle Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11642
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:56, 20 Gru 2016    Temat postu:

Obejrze za jakiś czas jak już będzie szerzej dostępna. Do kina nie mam za bardzo kiedy iść teraz.

No i na najbliższy czas mam już spore plany filmowe, ale raczej obejrzę, choć teraz skoro Disney to przejął to nowe części filmów związanych ze SW będą wychodzić pewnie minimum co rok.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gazor
MAJOR


Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:32, 20 Gru 2016    Temat postu:

Ta na ten moment sa w planach jeszcze 4 filmy (epizod 8,9, historia Hana Solo i historia Luka Skywalkera) pewnie beda co roku w grudniu. To ze disney wykupil to na plus bo maja hajs Smile i nie zapominajmy ze disney posiada wiekszosc marek takich jak np marvel i nie mowie to tylko o filmach ale ogolnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11642
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:20, 07 Sty 2017    Temat postu:

I ostatnie filmy obejrzane w 2016 roku.

Maska (1994)
Całkiem przyjemny film na wyluzowanie się. 6/10

Każdy by chciał!! (2016)
Gdzieś widziałem ten film w kategorii filmów baseballowych i stąd też moje zainteresowanie, jednak poza jedną sceną i samym wątku drużyny baseballowej - film ten nie jest w żadnym stopniu nie jest filmem sportowym.
Film w dość fajnym klimacie lat 70. i za to duży plus. Do tego kilka śmiesznych momentów. Ogólnie w porządku film. 7/10

Clerks - Sprzedawcy (1994)
Przyznaję, że były ze 2 momenty na których się zaśmiałem, jednak ogólne wrażenie słaaabeee. Spodziewałem się ciekawszego kina. 3/10

I.D. (1995)
Nie ukrywam, że do obejrzenia filmu zachęciła mnie ostatnio przeczytana książka, jednak... film nie dorasta książce do pięt. Aktorzy średni, historia również zbyt naciągana i dodatkowo film zbyt moralistyczny. Mimo wszystko ciekawie pokazuje klimat huliganki angielskiej z lat 80. 6/10

Blues Brothers (1980)
W końcu po latach obejrzałem ten klasyk i... jest dobrze, ale tylko dobrze. Fajna muzyka, fajna charakteryzacja, humor ujdzie, sama historia trochę za słaba... ale ogólnie no spodziewałem się czegoś więcej. 6/10

Holiday (2006)
Nieco świąteczny, romantyczny film. Podobał mi się. Nie jest to ambitne kino, ale podobał mi się kontrast pomiędzy ciepłym a zimnym klimatem. Film się nie nudzi i nie dłuży, po prostu miłe dla oka i ucha. 7/10

Święta Last Minute (2004)
Wydaje mi się, że pod względem filmów świątecznych to jeden z tych lepszych. Określił by go mianem klasyku. 7/10.

Święty Mikołaj (2007)
Fińska baśń filmowa o Mikołaju. Piękne krajobrazy... jednak film trwa tylko godzinę i 20 minut, a mimo to mi się dłużył... więc coś jest nie tak. 4/10

Zawód święty Mikołaj (2001)
Typowy mikołajowy, świąteczny film. 5/10

Sami swoi (1967)
Nie ma mocnych (1974)
Kochaj albo rzuć (1977)

Przyznam szczerze, że całą trylogię oglądałem pierwszy raz w życiu. Do tej pory chyba zawsze tylko pierwszą część i szczerze mówiąc... ja rozumiem, że klasyki, itp. itd. Rzeczywiście jest klimat PRLu, jest klimat swoiskiej poslkiej wsi, ale... no właśnie.
Film dokładnie ukazuje tą naszą polskość zakorzenioną za PRLu, ciągłe kłótnie z innymi ludźmi, zaścianek, patrzenie co ludzie powiedzią, jak utrudnić innym życie... niszczenie mienia sąsiada ot - tak na złość. Nie wiem, ale smutno mi się zrobiło po obejrzeniu tego filmu... Dla całości dał bym max. 6 (i to naprawdę naciągane ze względu nie jako na kult). Do filmów raczej nie wrócę już nigdy.


---

Podsumowując.
W roku 2016 obejrzałem 91 filmów, głównie w miesiącach zimowych.
Najlepsze pozycje:
Narzeczony mimo woli (2009)
Gra (1997)
Symetria(2003)
Mandarynki (2013)
Piksele (2015)
Uprowadzenie Agaty (1993)
Obecność 2 (2016)
Gorączka sobotniej nocy (1977)
Gorączka (1995)
Pitbull. Nowe porządki (2016)
Planeta Małp (1968)
Zombie express (2016)

To wszystkie powyższe pozycje które dostały ode mnie ocenę min. 9. Wszystkie polecam.
Jeśli miał bym wybrać jedną pozycję, która wywarła na mnie największe wrażenie, która zapadnie mi w pamięci jako film roku 2016 to byłby to Planeta Małp (1968)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11642
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:29, 11 Lut 2017    Temat postu:

Nowy rok - nowa porcja.

Brudny Harry (1971)
Niesamowity film! Aż dziw, że tak późno na niego wpadłem. Świetna kreacja Clinta Eastwooda i NIESAMOWITY KLIMAT! Naprawdę genialny film! 9/10

Siła magnum (1973)
Po miłym zaskoczeniu w postaci pierwszej części - wiedziałem że muszę obejrzeć kolejne. Klimat nadal jest świetny, ale sama historia jak dla mnie jest dużo słabsza. 7/10. Mimo wszystko warto obejrzeć.

Strażnik prawa (1976)
Trzecia część i powrót na właściwe tory. Znakomity film. 8/10

Nagłe zderzenie (1983)
Jak dla mnie ta część jest najlepsza zaraz po jedynce! Świetna historia, świetny klimat i świetna główna rola! 9/10

Pula śmierci (1988)
Ciekawy film, ale wypada nieco słabiej od części pierwszej czy czwartej. Ale klimat nadal jest ciekawy. 7/10

Generalnie całą serię gorąco polecam! Jak dla mnie kolejność, części:
1
4
3
5
2


Rzeka tajemnic (2003)
Ciekawy film. Trochę przekombinowany i troszkę przewidywalny, ale bardzo fajna historia i obsada. Ciekawy klimat, dość duszący. polecam. 8/10.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11642
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:13, 21 Mar 2017    Temat postu:

Żona na niby (2011)
Leciutka komedia, którą obejrzałem na Walentynki. Dobra obsada, torchę humoru, taki głupiutki, leciutki film, ale nawet niezły. 6/10.

Miss Agent (2000)
Nie wiem, ale ten film w ogóle mnie nie wciągnął. 5/10.

Jestem mordercą (2016)
Na tym byłem w kinie i film odniósł na mnie mieszane wrażenie. Z jednej strony to dość dobra produkcja i dobra historia. Komunizm pokazany całkiem dobrze, acz wiele scen przesadzonych (zwłaszcza ciągłe picie gorzały). Jednak film broni się, jako dobre odwzorowanie historii. Dzięki temu bardziej zainteresowałem się tematem. Choć zdecydowanie za długi. 7/10.

Stan łaski (1990)
Niezbyt udane gangsterskie kino... Wiele bzdurnych, nielogicznych momentów. Zbyt wiele. 5/10

Krótki film o miłości (1988)
Kolejne melancholijne, depresyjne polskie kino... Film zwyczajnie nudny. 3/10

Prosta sprawa (1984)
W tym filmie akcja posuwa się wolniej niż ślimak... Naprawdę starałem się, ale nie dotrwałem do końca. Zasnąłem. Słabo... 2/10

Bandyta (1997)
I kolejny średniak... Irytuje już mnie to, ile ostatnio obejrzałem filmów średnich lub zupełnie słabych... Tym razem zapowiadało się nieźle, skończyło się jak zawsze. 5/10.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11642
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:19, 12 Kwi 2017    Temat postu:

W końcu dorwałem tą serię. Polubiłem science fiction. Ostatnio przewinęło się w moim życiu kilka filmów i książek w tym gatunku i muszę powiedzieć, że naprawdę wywarły na mnie spore wrażenie. A teraz przed Wami seria, którą chciałem obejrzeć od około 5 lat.

Inwazja porywaczy ciał (1956)
Przedstawię może fabułę. Grupka ludzi odkrywa, że mieszkańcy miasta dziwnie zachowują się. Nie okazują żadnych emocji. Okazuje się, że prawdziwi ludzie zostali zastąpieni przez klony. Więcej nie będę zdradzał, ale film wywarł na mnie ogromne wrażenie. Świetny początek i świetna końcówka. Minusem jest tylko kilka nieścisłości, ale można na to przymknąć oko, zwłaszcza biorąc pod uwagę rok produkcji tego filmu. Polecam wszystkich, bo to jeden z najlepszych filmów lat 50. 9/10.

Inwazja łowców ciał (1978)
Remake z lat 70. Obiektywnie muszę przyznać, że... ten film jest jeszcze lepszy! Sam efekt kopiowania ludzi został zdecydowanie lepiej przedstawiony, poza tym fabuła jest bardziej zwięzłą. Zupełnie zmieniono początek i koniec. Ale czy na gorsze? Nie, jest inaczej, ale nadal bardzo dobrze. Moim zdaniem najlepsza część całej serii. 10/10!

Porywacze ciał (1993)
Ta część po prostu mi się podobała. Nie ma tutaj nic odkrywczego. Zmiana miejsca akcji, zmiana lekka fabuły i aktorów, ale pozostały schemat nie odbiega za bardzo od reszty filmów. Poprawny film. 7/10

Inwazja (2007)
I najnowsza część cyklu i niestety najgorsza. Wiele rzeczy uległo zmianie, niestety na gorsze. Fabuła momentami bardzo nielogiczna. Spokojnie można sobie odpuścić... 5/10.

Powstał jeszcze jeden film - Inwazja zabójczych klonów (2007). To film telewizyjny klasy B. Oceny ma bardzo marne i nie widzę już sensu marnować na niego czas.


---

Ponadto obejrzałem jeszcze 3 filmy w podobnym temacie, ale już nie związane z serią:

Oni (1998)
Bardzo fajny film młodzieżowy o obcych. Nie mogę złego słowa powiedzieć. Po prostu podobał mi się, choć do powyższej serii nie ma startu. 7/10.

Władcy marionetek (1994)
Taka doroślejsza wersja filmu "Oni" i moim skromnym zdaniem wypada nieco gorzej. Choć ogląda się przyjemnie, to jest nieco zbyt długi. 6/10.

Coś (1982)
Kiedyś już oglądałem ten film, ale wersję z 2011. Opisywałem ją nawet na forum i wspominałem, że może kiedyś obejrzę też klasyczną wersję. Nadszedł ten dzień.
Film dobry. Fajny klimat odizolowania, dobra fabuła i świetne efekty jak na swoje lata. Jednak, albo jestem już zmęczony tematem, albo czegoś mi tutaj brakowało. Stąd tylko 7/10.


Podsumowując. Ranking filmów:
1. Inwazja łowców ciał (1978)
2. Inwazja porywaczy ciał (1956)
3. Porywacze ciał (1993)
4. Inwazja (2007)

Pierwsza dwa polecam każdemu. Najlepiej obejrzeć najpierw starszą część, a później tą z 1978. Na tym można chyba zakończyć. Świetne filmy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koko
!!! MVP !!!


Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:42, 14 Kwi 2017    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] - W końcu Ostatni Jedi oficjalny pierwszy teaser wyszedł dzisiaj. Mi się mega podoba. Czekamy na trailer.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11642
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:18, 13 Maj 2017    Temat postu:

Ben Hur (1959)
Obejrzałem go przed Wielkanocą. Podobno klasyka, wiele nagród, a czas trwania to 3,5 godziny. Niestety film średni... Nie porwał mnie, dużo dłużyzn i ogólnie spodziewałem się czegoś lepszego. Na plus bitwa na morzu. 5/10

Gran Torino (2008)
Kolejny klasyk, który mnie nie porwał. Ot, zwykły film na nudny wieczór. Bez szaleństwa. 5/10

American Psycho (2000)
Film z gatunku dych do rozkimy: co jest prawdą a co fikcją.
Ujmę to tak - ujdzie. Miło się oglądało, aczkolwiek bez zachwytów. 6/10

12 małp (1995)
Ostatnio nieco wsiąkłem w gatunek science fiction, ale niestety ten film mnie nie uwiódł. Być może to skutek tego, że jest dość skomplikowany. Trzeba go oglądać naprawdę uważnie, a ja oglądałem go będąc nieco zmęczonym. Mimo wszystko jak dla mnie zbyt zamieszany ten film. 5/10

Nieoczekiwana zmiana miejsc (1983)
Klasyk z lat 80. okazał się tylko klasykiem, czyli luźnym filmem na luźny wieczór. Nic specjalnego. 6/10

Na krawędzi (1993)
Do obejrzenia tego filmu, zachęciła mnie... gra na pegasusa o tym samym tytule. Przede wszystkim świetna rola Stallone'a oraz świetne widoki smoczych gór. Jako film akcji też daję radę. Największy minus to... długość. Film, a zwłaszcza końcówka jest zbyt rozciągnięta. 6/10

Cube (1997)
Pamiętam jak w 1997 roku opowiadał mi o tym filmie kolega z podwórka. Przez 20 lat go nie obejrzałem, ale wydawał mi się ciekawy. W końcu musiałem to nadrobić. Akcja zaczyna się właściwie od razu, ale z początku jest nieco nudno. Jednak z biegiem czasu człowiek nawet nieświadomie wciąga się w ten klaustrofobiczny klimat i zaczyna coraz bardziej się ekscytować tym - jak to się skończy. Nie ukrywam, że film okazał się dla mnie hitem. 9/10
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11642
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:35, 20 Paź 2017    Temat postu:

Oooż kurde, nie aktualizowałem tematu od maja, a trochę się tego uzbierało. Generalnie w okresie letnim, filmy oglądam mocno sporadycznie (w podróży, itp.), ale przez te kilka miesięcy trochę się tego uzbierało.

Październik natomiast poświęcam typowo na horrory i już jadę dość ostro, ale o tym pojawi się wpis w listopadzie. A teraz wszystkie filmy od 13 maja do końca września:

Pianista (2002)
Długo z nim zwlekałem... A jednak... To jeden z najlepszych filmów jakie widziałem w życiu. Zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Miałem dać 9/10, ale chyba zasługuje na pełną dychę. Fenomenalny film. To jeden z tych filmów, które każdy powinien w życiu swym obejrzeć. 10/10

Kto wrobił Królika Rogera (1988)
Film obejrzałem i już o nim zapomniałem. Na plus sam pomysł i realizacja. Połączenie animacji z kinem tradycyjnym to prawdziwa innowacja, ale sam film, sama historia mnie nie porwała. 5/10

Ludzkie dzieci (2006)
Średniak. Ostatnio trafiłem na kilka niezłych filmów sc-fic i na ten film również miałem chrapkę, jednak nieco się zawiodłem. 6/10

O dwóch takich, co poszli w miasto (2004)
Tradycyjna, amerykańska, głupitka komedia. Aktorstwo nieco drętwe, sam film nie porywa. 5/10

21 Jump Street (2012)
Kolejny kretyński film, ale na taki wtedy miałem ochotę. Bez szału, znośny. 6/10

American Pie (1999)
Pierwsza część kultowej serii American Pie. Oglądałem już któryś raz i za każdym razem bawię się przy tym filmie całkiem dobrze. Wszystko tutaj współgra, fabuła elegancka, klimat młodzieżowy i przede wszystkim nic nie jest przesadzone. Świetny film. 7/10.

American Pie 2 (2001)
Po latach wydaje mi się, że druga cześć jest jeszcze lepsza od pierwszej. 8/10

American Pie: Wesele (2003)
Brak jednego z głównych bohaterów dał jednak o sobie znać dość mocno. Poza poziom zdecydowanie niżej niż poprzednie dwie cześci. Brakowało świeżości. 6/10

American Pie: Wakacje (2005)
Tym razem film wydany tylko na rynek telewizyjny. Zupełna zmiana koncepcji. Można traktować już jako osobny film i jako osobny film dostał by wyższą ocenę, ale jako American Pie jest zwyczajnie bardzo słabo. Film opowiada o bracie Stifflera. Słabiutko. 3/10

American Pie: Naga mila (2006)
Chyba najlepsza część spośród tych przeznaczonych na rynek telewizyjny. Pomimo iż zupełnie inny klimat i jest bardziej wulgarnie i kretyńsko niż w poprzednich - ten film to kawał dobrej rozrywki. 6/10

American Pie: Bractwo Beta (2007)
Nic szałowego. Kolejna schematyczna do bólu część. Jako odmóżdżacz - ujdzie. 4/10

American Pie: Księga miłości (2009)
I kolejna część na rynek telewizyjny. Ewidentnie ta część pokazuje, że pomysły twórcom powoli się kończą. Jest coraz słabiej. 3/10

American Pie: Zjazd absolwentów (2012)
W końcu kontynuacja prawdziwego American Pie, czyli jedyna pełnoprawna kolejna część i wypada... ZAJEBIŚCIE. Być może dlatego, że oglądałem po raz pierwszy, ale film mi się naprawdę podobał. Jedna z lepszych części. 9/10

Generalnie polecam tylko pierwsze trzy części + Zjazd Absolwentów. Na pozostałe raczej szkoda czasu.



Ostra jazda (2000)
Kolejna głupkowata komedia, ale raczej w okresie letnim nie podejmuję się cięższych filmów. Film całkiem spoko, lubię takie przygotowo-komediowe filmy. 6/10.

40-letni prawiczek (2005)
Słabo, bardzo słabo. Zakończenie zupełnie słabe. Nieporozumienie jak dla mnie. 3/10.

Ted (2012)
Co to był za gówniany film. Naciągane 2/10. Zupełnie nie trafił w mój gust.

Jutro będzie futro (2010)
Film z gatunku - obejrzeć i zapomnieć. Dało się obejrzeć, historia dość zgrabnie opowiedziana, ale nic poza tym. 5/10

Wiosła w dłoń (2004)
W miarę mi się podobał z dwóch powodów. Po pierwsze było kilka śmiesznych momentów, a po drugie - za piękne ujęcia natury. 6/10.

Cobra (1986)
Klasyczne kino lat 80. A ja klasykom niskiej oceny nie daję Smile Film schematyczny do bólu, ale aktorstwo i klimat pierwsze klasa. 6/10.

Dziennik cwaniaczka (2010)
Za dużo chyba się po nim spodziewałem... Zupełnie nie trafił w mój gust. 2/10

Annabelle: Narodziny zła (2017)
Kolejna część z lalką Annabelle jak najbardziej trafiła w mój gust, podobnie jak część pierwsza. Świetny film. 8/10

Midnight Express (1978)
Dość ciężki i "brudny" film w tematyce więziennej. Jak dla mnie za długi + parę nieścisłości. Ale ogólnie dość mocny. 7/10

Pieskie popołudnie (1975)
Jak tu nie kochać Ala Pacino? Film z naprawdę śmiesznym, prostym wątkiem główny, ale kreacja Pacino sprawiła, że oglądało się z zapartym tchem. Żeby nie spojlerować na tym zakończę. 8/10

Stary, gdzie moja bryka? (2000)
Chyba jestem za stary na tego typu humor. Przeciętny film. 5/10

Fargo (1996)
Film nie trafił do mnie zbyt mocno. Podobał mi się zimowy, mroźny klimat, ale sama historia... średnio. 5/10

Zakochany bez pamięci (2004)
Film który przerwałem po 30 minutach, bo nie byłem w stanie znieść tej szmiry. Zupełnie nie w moim guście. 1/10

To (1990)
Plus za klimat, plus za bohaterów, plus za aktorstwo, plus za historię, jednak czegoś tutaj zabrakło. Było zbyt sztampowo. No i czas trwania... 3 godziny to zdecydowanie za dużo... Zakończenie słabe. Aktorstwo średnie. Miał momenty. 6/10

To (2017)
W remeke'u wymazali wszystkie niedoskonałości, które wymieniłem w poprzedniej części. Dodano mnóstwo humoru, aktorstwo na naprawdę wysokim poziomie, klimat pozostał świetny, historia jeszcze lepiej przedstawiona i przede wszystkim zdecydowano się podzielić film na dwie części, dzięki czemu nie przedłużyli go przesadnie (tak jak poprzednika). Jest już prawie film idealny. 9/10

2001: Odyseja kosmiczna (1968)
Postanowiłem się za niego zabrać i niestety zasnąłem. Film chyba nie dla mnie. Prawdopodobnie kiedyś spróbuję ponownie, ale wszystko się za wolno dzieje. Nie potrafię wsiąknąć w ten klimat i jeśli akcja dzieje się tak wolno, to po prostu się nudze... lub zasypiam. 4/10
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11642
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:43, 24 Paź 2017    Temat postu:

Teksańska masakra piłą mechaniczną (1974)
Pierwsza część słynnej sagi o pile mechanicznej jest dość specyficzna. Akcja jest mroczna, film jest utrzymany w klimacie pustkowia w USA, a całość naprawdę sprawia dobre wrażenie. Efektów gore może nie ma za dużo, ale pamiętajmy, że w tamtych czasach ten gatunek dopiero raczkował. Pomimo iż film nieco się zestarzał, to nadal uważam go za kawał świetnego kina. Prawdziwy klasyk! 8/10

Teksańska masakra piłą mechaniczną 2 (1986)
Bezpośrednia kontynuacja poprzedniej części. Akcja dzieję się kilkanaście lat po poprzedniej części i niestety nowy reżyser poszedł w zupełnie innym kierunku. Część ludzi uważa, że to dobrze, ale niestety mi zupełnie nie podszedł nowy klimat, który zahacza o pastiż poprzedniej części. Film długi, momentami nudny i przede wszystkim bardziej śmieszy (i nudzi) niż straszy. Klimatu zostało zero. Wypada naprawdę blado. 3/10

Teksańska masakra piłą mechaniczną 3 (1990)
Po nieudanej dwójce, przed reżyserem stanęło nie lada wyzwanie - odbudować wizerunek serii. I muszę przyznać, że udało się. Jak dla mnie bardzo dobra część masakry. Duży plus za mroczny klimat pustkowia po zmroku, gdzie niewiele widać... ale za to wiele słychać. Część trzymała w napięciu i naprawdę przypadła mi do gustu. 7/10

Teksańska masakra piłą mechaniczną: Następne pokolenie (1994)
Oglądanie tej części nie było przyjemnością, a katorgą. Kolejna bezpośrednia kontynuacja jedynki. Aktorstwo leży, klimatu zero, fabuła sztampowa, zero napięcia, zero wszystkiego. Zepsuli film od a do z. Nie pozostaje mi nic innego jak dac mu ocenę 1/10. Profanacja serii.

---

Teksańska masakra piłą mechaniczną (2003)
Remake pierwszej części 29 lat po premierze poprzedniej. Muszę przyznać, że film świetny. Jako remake daje radę. Klimat świetny, fabuła bardziej rozbudowana, ciekawiej pokazana historia rodziny, fajniejsze otoczenie, ciekawszy dom i bohaterowie. Naprawę udany remake. Rzekł bym, że pomimo uznania dla oryginału, remake wyszedł nawet ciut lepiej. 9/10

Teksańska masakra piłą mechaniczną: Początek (2006)
Właściwie.... poza pierwszymi 5 minutami to jest kopia poprzedniej części. Oczywiście różni się szczegółami, ale sama historia jest prawie taka sama. Nic innowacyjnego, nic odkrywczego. Jako osobny film się broni, ale oglądając jako kolejną część po prostu staje się to lekko nudne. Jest to pre-quel poprzednika. 6/10

Piła mechaniczna 3D (2013)
To nie był by taki zły film, gdyby nie było w nim tylu błędów i niedorzeczności. Pomimo iż starałem się przymknąć oko na wiele dziwnych sytuacji, to jednak było tego zbyt wiele. Mógł bym wymieniać bez końca, ale nie chcę spojlerować. Z tego względu film wypada blado, choć był potencjał. Jest to bezpośrednia kontynuacja filmu z 1974 roku. 4/10

Leatherface (2017)
Film jest prequelem pierwszej części z 1974 roku. Niestety wypada bardzo blado. Sam zamysł niby dobry - pokazanie dzieciństwa człowieka w masce. Ale sama historia mnie nie porwała. Jest mało klimatycznie, mało strasznie, momentami śmiesznie. Aktorstwo kiepskie, no i sama historia mi się nie podoba... 3/10


Generalnie bardzo fajna saga horrorów. Przyjemnością było obejrzeć je wszystkie w te chłodne październikowe wieczory. Oczywiście zdarzały się części gorsze i lepsze, ale lubię oglądać (zwłaszcza horrory) w całości - w postaci całej sagi.

Tutaj zdecydowanie wszystkim polecam pierwszą i trzecią część starej sagi. Oraz remake z 2003 roku. To są pozycje obowiązkowe. Resztę można odpuścić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11642
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:58, 27 Lis 2017    Temat postu:

Cult of Chucky (2017)
Przetłumaczony jako "Zemsta laleczki Chucky" to kolejna już część kultowej serii, której jestem wielkim fanem. Tym razem reżyser jest dokładnie ten sam, który rozpoczął całą sagę. Film jest bezpośrednią kontynuacją poprzedniej części, która jak dla mnie okazała się całkiem OK. Niestety w przypadku tego filmu czegoś mi zabrakło. Parę rozwiązań mi się nie podobało, całość momentami niespójna. Ogólnie niestety po seansie poczułem mały zawód... Na plus, że powrócił Andy (i to faktycznie ten sam aktor, który grał w części pierwszej). Pomimo iż film nie zrobił na mnie wrażenia i oceniam go na 5/10.... to i tak chciał bym aby powstała kolejna, ósma cześć Smile

Kobieta w czerni (2012)
Typowo angielski horror, który obejrzałem w tegoroczne halloween. Na plus sceneria, klimat, ogólnie film utrzymany w bardzo fajnym, mrocznym klimacie. Wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie. Polecam! 8/10

Wioska przeklętych (1960)
Dawno temu natrafiłem na ten film na TCM, jednak nie obejrzałem całego. Postanowiłem po latach to nadrobić, również w tegoroczne halloween. Na plus pomysł, który jest świetny, wykonanie jak na tamte czasy również całkiem OK, ale... czegoś tutaj jednak zabrakło, abym film zapamiętał na dłużej. 6/10.

Ludożerca (1980)
Napaliłem się na ten stary, włoski horror i niestety srogo się zawiodłem. Film baaardzo się zestarzał, typowe kino klasy B ze słabymi efektami, a to w takiej produkcji ważne. Nie ma startu do takiego dzieła, jak chociażby "Cannibal holocaust".
Na plus jedynie klimat wyspy, ale to za mało. Słaby. 3/10

28 dni później (2002)
Nic odkrywczego. Całkiem ciekawy film i ciekawy rozwój wydarzeń, ale... to wszystko już było. Film mocno schematyczny. Dostarczył mi rozrywki, ale nic odkrywczego. 7/10

Uciekaj! (2017)
Nie spodziewałem się takiego kawałka dobrego kina. Świetny thiller. Troszeczkę przewidywalny, ale mimo to zaskoczył mnie, bo nie spodziewałem się tak dobrego filmu. 8/10

Critters (1986)
No niestety, chyba już jestem za stary na tego typu filmy. Znudził mnie nieco... 5/10

Naznaczony (2010)
Ciekawy film i pomysł, choć filmy utrzymane w podobnym stylu również już były. Mimo to ujdzie. 7/10

Miasto Boga (2002)
Film na faktach o slumsach brazylijskich. Brzmi ciekawie? Też tak myślałem. Ale tego typu filmy mi się już chyba przejadły. Wiem, że takie rzeczy są i się dzieją na tym świecie, ale... jak chce zobaczyć strzelaniny i ogólne "zło" to odpalam jakiś naprawdę dobry film kina światowego. Tutaj mamy dość prostą, czy wręcz prostacką produkcję... Mnie film znużył. 3/10

Miasto prywatne (1994)
Do obejrzenia tego filmu zachęciła mnie głównie obsada. I film rozpoczął się świetnie. Znakomite ujęcia, znakomita muzyka i znakomity klimat lat 90. Niestety im dalej, tym gorzej. Fabuła jest po prostu kiepska... bardzo kiepska. Dotrwałem do połowy. 2/10 za klimat z początku.

Django (2012)
Film w reżyserii Quentina Tarantino, więc można się było spodziewać w jakim klimacie będzie. Kawał świetnego kina i dobrej rozrywki, choć były momenty nieco nudne, które można było skrócić. Na plus scena z maskami i sceny strzelanin. Ogólnie mimo wszystko na plus, choć słabiej od innych klasyków tego reżysera, jak choćby "Pulp Fiction". 8/10.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koko
!!! MVP !!!


Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:41, 17 Gru 2017    Temat postu:

Ostatni jedi lepszy niż Przebudzenie i Łotr 1. Innymi słowy bardzo dobre kino, początek spoilera Kylo Ren mnie zaskoczył, bo wybrał jakąś nieznaną drogę pomiędzy światłem, a ciemnością. Największy plus filmu to wątek telepatii Rey z Kylo na odległość, mega szok, bardzo mi się to podobało, genialny wątek. Poza tym z tych większych zaskoczeń jeszcze to śmierć Snoke i ta epickość na koniec z Luki`em. Poza tym cieszy mnie duża dawka nieprzewidywalności w tym filmie. Z rzeczy, które mi się nie podobały to latająca Leia i ten niepotrzebny zamach w szeregach rebelii, kiedy znajdują się w takiej kryzysowej sytuacji koniec spoilera Film 8/10. Były emocje (dużo więcej niż w przebudzeniu), było więcej akcji i nieprzewidywalność. A hejtu w necie na ten film jak zwykle tyle ile po przebudzeniu - ludzie w tych czasach dużo narzekają, nie to co 20 lat temu, m.

Ostatnio zmieniony przez Koko dnia Nie 21:42, 17 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11642
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:34, 19 Gru 2017    Temat postu:

Zamierzam się wybrać do kina, ale na razie nie mam czasu. Może między świętami a sylwestrem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gazor
MAJOR


Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:46, 21 Gru 2017    Temat postu:

Film zajebisty nie ma co tu duzo pisac Smile a ludzie narzekaja bo nie maja co robic i im sie nudzi zreszta zawsze beda narzekac czy to film, ksiazka czy anime.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koko
!!! MVP !!!


Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 7:45, 05 Lut 2018    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] - Teaser do Han Solo spin off. HYPE! - już jutro pełny trailer! Film już tego lata chyba w maju xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koko
!!! MVP !!!


Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:52, 06 Lut 2018    Temat postu:

Trailer'a wciąż nie ma, ale jest za to official teaser: [link widoczny dla zalogowanych] - film zapowiada się ciekawie - Załoga Han`a .. to trzeba zobaczyć ^^ I oczywiście musi był kolejny droid dla gagów xD

Poza tym szok .. nie dosyć, że poza trwającą trylogią SW i faktem, że po niej będzie jeszcze jedna to twórcy Gry o Tron chcą zrobić jeszcze więcej filmów! - [link widoczny dla zalogowanych] - tych filmów z SW teraz będzie od groma xD A jakby tego było mało to słyszałem pogłoski o powstaniu spin-off'a z Kenobi'm, m.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11642
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 6:19, 07 Lut 2018    Temat postu:

Z ciekawostek ma powstać film pełnometrażowy "Przyjaciele".

W życiu bym się tego nie spodziewał, biorąc pod uwagę fakt, że sitcom został zakończony 14 lat temu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gazor
MAJOR


Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:11, 07 Lut 2018    Temat postu:

OsA napisał:
Z ciekawostek ma powstać film pełnometrażowy "Przyjaciele".

W życiu bym się tego nie spodziewał, biorąc pod uwagę fakt, że sitcom został zakończony 14 lat temu.


Z tego co czytalem to byl fake Smile ale nie wiem moze ludzie tak sie tym zajarali, ze postanowili cos zrobic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aro
!!! MVP !!!


Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 6876
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:33, 24 Lut 2018    Temat postu:

Niedawno w tv miałem okazję obejrzeć "Incepcję" po rekomendacjach kolegi. I o ile jestem naprawdę bardzo uprzedzony do "współczesnego" kina i z dużą rezerwą podchodzę do wszelkich zachwalań filmów po roku około 2000 o tyle ten film zrobił na mnie duże wrażenie. Dużo rozkminy i jeśli dobrze pamiętam to tak naprawdę do końca nie jesteśmy pewni jak zakończyła się sytuacja głównego bohatera. Polecam każdemu kto nie widział Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BaseBall.fora.pl Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 9 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin