Wyprawa do Japonii ;]

OsA · Wysłany: Śro 20:17, 11 Mar 2009 Temat postu: Wyprawa do Japonii ;]

23-letni chłopak postanowił polecieć do Japonii na wakacje zupełnie sam bez znajomości Japońskiego i Angielskiego

Oczywiście to fan Japonii, anime i mangi. Wydaje mi się, że jest nieco dziany, noi pracował. Dla tego wyjazdu rzucił szkołę, mimo iż był w klasie maturalnej. To prawdziwy przykład człowieka, który żyję chwilą i nie przejmuje się pierdołami.

Daję Wam link do jego bloga w którym opisuje swojej przeżycia, doświadczenia.

Muszę przyznać, że to jedyny blog w moim życiu, który cały przeczytałem i czekam na kolejne notki.

Dla mnie to coś niesamowitego, samemu ruszyć na prawie 7 tygodni do Japonii bez znajomości języków. To jest życie.

Link do bloga:

[link widoczny dla zalogowanych]

Koko · Wysłany: Czw 10:32, 12 Mar 2009 Temat postu:

Heh naprawdę mu zazdroszczę :] on chciał tylko na 7 tygodni, a ja nawet bym chciał zamieszkać tam na stałe :] Przeczytałem cały blog. Wiedziałem, że Japończycy są o wiele milsi niż Polacy, ale nie wiedziałem, że aż tak. Tak czy owak jak nawet nie pojadę tam na stałe to przynajmniej kiedyś na jakiś czas :] Nie mogę się doczekać kolejnych wpisów. A tak w ogóle jak mógł być w klasie maturalnej mając 23 lata?

Ogór · Wysłany: Czw 11:26, 12 Mar 2009 Temat postu:

Co w tym dziwnego? Po pierwsze pracował i uczył się jednocześnie więc prawdopodobnie uczył się zaocznie. Czyli nie poszedł po gimnazjum od razu do technikum/liceum. Albo miał przerwę w nauce albo poszedł do zawodówki i po zawodówce od liceum. Nie ma w tym nic niezwykłego znam wielu ludzi, którzy maturę zdawali w podobnym wieku.

Koko · Wysłany: Czw 12:58, 12 Mar 2009 Temat postu:

Bardzo chciałbym zamieszkać w Japonii niż żyć tutaj. Marzę o tym, aby kiedyś nastał ten dzień, że polecę do Japonii i w końcu będę czuł się wolny.

Aro · Wysłany: Czw 13:30, 12 Mar 2009 Temat postu:

Dlaczego według Ciebie Japonia jest takim zajebistym krajem?

Koko · Wysłany: Czw 13:40, 12 Mar 2009 Temat postu:

Ponieważ myślę, że w Japonii jest znacznie ciekawiej niż tutaj, bo tak jest. Po za tym są tam o wiele milsi ludzie niż tutaj. Tutaj są same łajzy, które myślą o sobie i nie przejmują się innymi. W Japonii także będę miał większe możliwości o ile będę znam dosyć dobrze japoński i wszystko pójdzie zgodnie z planem. Tak naprawdę zawsze chciałem pojechać do Japonii i nie wyobrażam sobie, że chciałbym pojechać gdzieś indziej. Zawsze chciałem zobaczyć ludzi ubranych w kimono, ich zwyczaje, ich jedzenie pałeczkami. W końcu poczułbym się wolnym od głupich ludzi i monotonnego życia. Po za tym mógłbym robić to co teraz robię i to co ja tylko chcę, rysować Mangę (tzn. teraz na razie tylko ćwiczę). Nie mogę się doczekać.

Ogór · Wysłany: Czw 13:43, 12 Mar 2009 Temat postu:

Co niby w Polsce ogranicza Ci wolność? Jak dla mnie tutaj jeszcze da radę być wolnym, ale w Japonii? Gdzie jest 3razy większa gęstość zaludnienia niż u nas? wszędzie tylko ludzie, ludzie i ludzie.

OsA · Wysłany: Czw 14:00, 12 Mar 2009 Temat postu:

Ja również chciałbym wybrać się do Japonii, ale nie będę mówil pod wpływem emocji i nie powiem, że chciałbym tam mieszkać, bo nie wiem jak tam jest.

Skomentuję teraz post Koła i nie chciałbym aby był on potraktowany jako atak. Po prostu komentuję co myślę:

Koko · Wysłany: Czw 14:09, 12 Mar 2009 Temat postu:

Tu nie o to chodzi. Idąc gdzie indziej gdzie nikt mnie nie zna to jest prawdziwa wolność, gdzie mogę poznać znacznie lepszych ludzi. Do tego mogę być gdzie od zawsze chciałem być, bo to jest moje marzenie. To moim zdaniem nazywa się prawdziwą wolnością. Jak mogę czuć się wolnym w takim kraju jak tu, gdzie czuję się źle i ciągle muszę żyć z głupimi ludźmi. W sumie nikt i tak mnie nie zrozumie, bo pomyślicie, że skoro wszyscy są głupi to ja jestem najmądrzejszy. Ludzie nie umieją z sobą normalnie żyć tylko wolą się nawzajem użerać i nigdy im się to nie znudzi. Pewnie w Japonii jest podobnie, ale tam przynajmniej jest znacznie lepiej i ogólnie są tam inni ludzie postrzegający świat trochę inaczej. Wszystkim odpowiada ten świat gdzie wszyscy się "bardzo lubią" i uwielbiają to monotonne życie. Zawsze mnie to wkurzało i wiem, że ludzie nigdy się nie zmienią i pozostaną tacy sami. Dlatego jedynym wyjściem jest uciec jak najdalej w inne miejsce, aby zacząć nowe lepsze życie. Zawsze staram się być daleko od ludzi, aby nie wpaść za bardzo w ich nudne życie i, aby nie stać się tacy jak oni. Nie umie tego inaczej wytłumaczyć, ale tak czy owak siedzenie tutaj mi nie odpowiada i chciałbym jak najszybciej się stąd wynieść. Wtedy mógłbym być naprawdę wolnym.

OsA · Wysłany: Czw 14:46, 12 Mar 2009 Temat postu:

Przecież każdy ma swoje życie. Co Cie obchodzi, że inni mają nudne życie.

Dla mnie oglądanie np. 10 odcinków anime dziennie to nudne życie, bo nic w twoim życiu się nie dzieje, tylko zapychasz czas oglądając...

To wszystko co mówisz brzmi trochę naiwnie. Tak jak 'chcę to ciastko, nie ważne, że nie wiem co jest w środku'. Warto poczytać też o tych nie-fajnych rzeczach, które są w Japonii.

Koleś złamal na wuefie rękę i nie ma szans na odszkodowanie. W tym samym gimnazjum, do którego uczęszcza, szkolna drużyna bejsbola przegrała mecz i trener za karę katował dzieciaków morderczymi ćwiczeniami. Do tego stopnia, że jeden 13 latek, członek klubu zmarl z wycieńczenia i odwodnienia. Straszne
W Japonii ponoć nie ma odszkodowań za straty zdrowotne w szkoel, a jeśli są to tylko formalne. Japończycy nie widzą w tym nic złego - nie wiedzą, ze na świecei może byc inaczej.

Japonia to bardzo dziwny kraj. Ludzie pobierają się po miesiącu znajomości, a czasem nawet po kilku randkach z biura matrymonialnego.

Niektórzy myślą że Japoniia jest taka jak w mangach typu "Sailor Moon" czy innych pozycjach, gdzie kraj ten przedstawiony jest jako kraina mlekiem i miodem płynąca, moga pokusic się o stwierdzenie, że Japoniia jest bez wad.

oczywiście, że ma swoje wady i zalety, ponieważ jest skupiskiem ludzi podobnie jak u nas i w każdym innym kraju. Każdy człowiek posiada osobowośc, a z tą osobowością róznie bywa. W Japonii potęguje jeszcze fakt, że istnieje stereotyp by "skrywac swe uczucia", wielokrotnie słyszałam, oni są na zewnąrz/dla ciebie, tacy a tacy, a wewnąrz/wobec siebie, sa całkiem inni. Tak samo to, że słyszałam jak dziewczyne (polke) japończycy normalnie zaczepiali ją w metrze. Więc Japoniia też ma ludzi, a więc i pełno szarości i łat w swej psychice. Tak poza tym to w Japonii często dochodzi do gwałtów w metrze czy pociągu i nikt nie reaguje.

Oglądałam jakiś czas temy na Discovery cykl reportaży dot. Japonii, a jeden z nich poświęcony był przestępczości wśród nieletnich. Opowiedziano kilka historii, między innymi taką: uczeń gimnazjum porwał swojego kolegę, zabił go, zmasakrował zwłoki, odciął mu głowę i nabił ją na ostre zakończenia szkolnej bramy. Zostawił też list. Policja, zanim go złapała sądziła, że ma do czynienia z dorosłym psychopatą. Dzieciak w porównaniu do czynu dostał śmiesznie niską karę, oczywiście nie więzienia, bo był nieletni. Oczywiście to był jeden z brutalniejszych przykładów. Ogólna konkluzja była taka-sa zbyt niskie kary dla nieletnich przestępców. Chłopak, który w szkole tłukł głową kolegi o posadzkę koło basenu tak długo aż tamten umarł dostał 2 lata odsiadki w poprawczaku. Były pokazane te ich poprawczaki. Ja osobiście życzyłabym sobie mieć kase na wyjazd do tak wyposazonego kurortu. Korty tenisowe, boiska, sale wyposazone w kompy, tv, sale do pracy z narzędziami do majsterkowania. Rodzice zabitego załozyli organizację zrzeszającą rodziców uczniów zamordowanych przez swoich kolegów i starają się wpłynąć na zaostrzenie systemu kar dla nieletnich morderców. W reportażu wynikało, że w Japonii jest bardzo wiele przemocy w szkołach [właśnie między uczniami] i dochodzi do wielu tragedii. Dlatego uważam, że Twoje stwierdzenia, że w Japonii to wszyscy są świeci trochę są nie na miejscu.

Życie w Japonii nie jest takie kolorowe. Studenci 12 h pracy, 12 h studia. Jak tu nie zglupieć?

dla mnie najciekawsza była historia studenta, który zabił swoją holenderską przyjaciółkę a następnie zjadł jej truchło. poszedł siedzieć, wyszedł i teraz gra w filmach porno. inny przypadek jak student zabił kilka osób a w domu znaleziono kolekcję Guinea Pig i filmy nurtu eksploatacji.

W Japonii zwykle pracują 12 godzin. Dla porównania w Polsce 8 godzin.

Wyjazd do Japonii na stałe to Twoje marzenie?

Niestety Japonia to dość zamknięty kraj. Oni chcą turystów, ale emigrantów po prostu nie chcą. Aby tam zamieszkać trzeba mieć wizę pracowniczą. Czytałem, że aby zdobyć wizę pracowniczą trzeba... już mieć wizę pracowniczą. W ten sposób praca jest przede wszystkim dla Japończyków.

Kolejna dla mnie dość głupia rzecz w Japonii to kapcie... osobne papcie na dom, osobne na wc, osobne na wyjście, wizytówki napisem w stronę rozmówcy, nie podawać ręki, nie chodzić z dziewczyną za rękę, broń Boże nie całować się na ulicy, nie wsadzać pałeczek w ryż bo tak podaje się ryż zmarłemu, nie prosić o wino cin-cin, bo cin-cin w języku dzieci to siusiak i wiele, wiele innych.

oczywiście z chęcią bym to przebolał mogąc tylko tam pobyć jakiś miesiąc bądź dwa jednakże oni sami powinni być bardziej tolerancyjni, bo niby skąd obcokrajowiec ma wiedzieć, że jak jest dobrze wychowany i mu smakuje obiadek to ma siorbać (co w jego stronach jest brakiem wychowania a tu podziękowaniem za posiłek)

Dla zainteresowanych podaję jeszcze to:

[link widoczny dla zalogowanych]

Dramat Japonek zaczyna się na emeryturze. Przez prawie 40 lat małżeństwa przyzwyczaiły się do samotności. Bez męża – zapracowanego, nieobecnego. Perspektywa 24-godzinnej obecności pana domu wywołuje u nich ataki paniki.
Syndrom Męża Emeryta to choroba, którą dotknięte jest 60 procent Japonek w średnim wieku.

Ogór · Wysłany: Czw 15:01, 12 Mar 2009 Temat postu:

To jeszcze ja się odniosę do wypowiedzi. Jak czytam to normalnie nie wiem co myśleć.

Aro · Wysłany: Czw 15:20, 12 Mar 2009 Temat postu:

A moim zdaniem dyskusja trochę bez sensu, bo nikt z nas nie był i nie widział a opowiadania innych czy programy telewizyjne powiedzą nam tylko małą część prawdy. Równie dobrze w Japonii mogliby pokazać program dokumentalny o Polskich zbrodniach i też mogliby wybrać jakieś okrutne, które zszokowałyby ich kraj. Poza tym wiele absurdów też by się znalazło.

Poza tym to też trochę tak, że zawsze trawa wydaje się zieleńsza tam gdzie nas nie ma.

Koko · Wysłany: Czw 15:25, 12 Mar 2009 Temat postu:

Ja nie jestem głupi, bo widzę co się dzieje, a inni tego nie dostrzegają, albo nie chcą widzieć. Nawet jak tam nie będę mógł zostać na stałe to przynajmniej coś zrobię i będzie ciekawiej w porównaniu z tym co teraz robię pomijając rysowanie Mangi i poznawanie różnego rodzaju uczuć poszczególnych osób. To nie wszystkie powody dla, których chcę się przenieść do Japonii. Mam jeszcze jedno marzenie, najważniejsze i jeżeli bym już musiał to zdradziłbym je tylko najbliższej/mu przyjaciółce/elowi. Niestety takiego nie mam. To marzenie wywarło największy wpływ na moje postanowienie na życie i zamierzam się tego trzymać.

Ogór · Wysłany: Czw 15:33, 12 Mar 2009 Temat postu:

Piszesz Koko tak ogólnikami, że bania mała, Żadnych konkretów. Więc czego ja nie dostrzegam co Ty widzisz?

Koko · Wysłany: Czw 16:07, 12 Mar 2009 Temat postu:

Gdybym pisał konkretami to nic byś z tego nie zrozumiał, albo źle byś to odebrał, dlatego zawsze piszę inaczej. Widzę, że ten świat jest zepsuty i życie w nim jest ciągłą udręką. Prawie wszystkim odpowiada życie w takim świecie. Są i tacy co kłamią, że im nie odpowiada, a tak naprawdę nie robią nic, aby je zmienić. Mi się tu nie podoba. W Japonii jest podobnie, ale jak tam już będę przynajmniej będzie ciekawie.

Aro · Wysłany: Czw 16:15, 12 Mar 2009 Temat postu:

Właśnie, dobrze powiedziałeś, że w Japonii jest podobnie, więc to już ustaliliśmy. Czyli po prostu Cię ten kraj fascynuje i tyle.

Wracając do tematu rutyny w życiu - to Ty powinieneś się starać, żeby było ciekawie. Jeżeli to co robisz Cię nudzi to próbuj nowych rzeczy. Moim zdaniem powinieneś starać się przede wszystkim mniej czasu spędzać w domu, bo w domu chyba najłatwiej o nudę.

Ogór · Wysłany: Czw 16:32, 12 Mar 2009 Temat postu:

Rozpierdalasz mnie.

Piszesz, że gdybyś pisał o co Ci chodzi nie zrozumiał bym. Gwarantuję, umiem czytać ze zrozumieniem. Smile

Sam się ze sobą kłócisz, piszesz że tutaj jest hujowo więc pojedziesz do Japonii bo tam jest Git, ale po chwili że w Japonii też jest jak u nas. I że nikt nic nie robi, żeby zmienić to co mu nie odpowiada w życiu więc nie chcesz żyć w takim świecie, ale Ty tez nic nie robisz.

Kwestia spojrzenia na świat, ja nie uważam że nasz kraj jest zepsuty etc. Trzeba mieć zasady, się ich trzymać i tyle. Wiedzieć z kim się zadawać, nie włazić nikomu w dupę i nie bratać się z konfidentami. Choć przejebane, że nie znasz nikogo porządnego.

OsA · Wysłany: Czw 16:39, 12 Mar 2009 Temat postu:

Z postów koła wynika jasno, że coś siedzi w jego psychice. Można by rzec, ma depresję.

Wali takie smuty, że aż strach czytać, bo może i jeszcze ja złape depreche.

Wygląda mi to na taki stan przed-samobójczy. Koło ciągle mówi: ten świat jest do dupy, ludzie niemili, zabiegani, blablabla.

Ja tam uważam, że życie jest piękne i Polska jest piękna, aczkolwiek chciałbym zwiedzić kilka krajów, m. in. Holandię, Japonię, USA, Kanadę, Brazylię, Australię.

Najbardziej mimo wszystko bym chciał pojechać do Australii.

Czuję się wolny, robię co chcę i kiedy chcę. Jedyne moje ograniczenie to szkoła i rodzice, chociaż jedno wiąże się z drugim, bo moje graniczenie to szkoła do której chodzić nakazują mi rodzice.

Ten wiek w jakim teraz jesteśmy to najlepszy czas na zabawę ;]

Dlatego trochę martwi mnie to, że ty zamiast wykorzystywać życie, zamartwiasz się jaki ten świat jest zły.

Ogór · Wysłany: Czw 16:47, 12 Mar 2009 Temat postu:

Mam takie same odczucia jak Osa. Jakiś psycholog czy coś Ci Koko potrzebny? Są też takie tabletki bez recepty Deprim .

Odnośnie wycieczek, ja bym chciał pojechać na stopa do Czech, spakować tylko plecak, ekipę 4-8 osób. 200zł w kieszeń i na jakiś tydzień - 10 dni do Czech, Melanż życia, trzeba korzystać póki się jest młodym Wink

Siostrę próbuję namówić (chociaż w tym roku krucho z kasą bo mam wesele w wakacje). Ale z siostrą Git by było bo języki zna i wypić umie. Smile

Koko · Wysłany: Czw 16:52, 12 Mar 2009 Temat postu:

Wykorzystuje życie (częściowo) tylko po prostu to moja opinia na temat tego świata. Jeśli chodzi o ten stan, który przedstawiłeś to ja mam tak zawsze i mi on bardzo nie przeszkadza skoro mogę robić rzeczy, które naprawdę lubię. Ogór pisze, że umie czytać ze zrozumieniem, a sam pokręcił. Pisze, że Japonia jest taka sama jak Polska tzn. ja tak niby napisałem, a ja pisałem, że jest podobna, a jeszcze szczegółowiej trochę lepsza jak to napisałem jeszcze wyżej. I jak ja mam pisać konkretami skoro i tak mnie nie rozumiesz? Różnie się od Was w tej kwestii i tyle. Aro pisał, że nudno jest najbardziej w domu. Dlatego chodzę na baseball i to nie tylko z tego powodu. A jeśli chodzi o inne wypady to ogólnie rzadko, bo Wy często pijecie, a ja tego nie lubię, a normalne wypady to tylko czasami.