Kreskówki

OsA

Bliźniaki Cramp skończone. Majstersztyk. 3 i 4 seria the best. Jeśli chodzi o humor to moim zdaniem najlepsza kreskówka jaka powstała.

One Outs skończone. Tak jak kiedyś pisałem. Do połowy bardzo dobre, później obniżenie lotów i końcówka bardzo dobra.

Obecnie oglądam Majora od 4 sezonu. W planie mam 4, 5 i 6 sezon + OVA.

OsA

Po skończeniu Majora - zabieram się po raz kolejny za Świat według ludwiczka.

Myślę, że pocisnę do końca roku Smile

Zdam relacje po zakończeniu. W końcu to tylko 39 odcinków.

OsA

Świat według Ludwiczka zakończony. Pierwszy sezon chyba najlepszy. Za drugim razem nie było już tak świetnie jak za pierwszym podejściem, ale to nadal świetna kreskówka.

Obecnie brak planów kreskówkowych. Być może Hej Arnold pocisnę w okolicach lata. Zobaczymy.

Aro

Obejrzałem ostatnio 1 sezon kreskówki "Ricky i Morty". Opis brzmiał jak jakaś porąbana kreskówka. Okazała się bardzo porąbana ale mega pozytywnie. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak śmiałem się w głos oglądając cokolwiek. Końcówka sezonu może nieco obniżyła loty ale i tak było nieźle. W przyszłości myślę kontynuować ale na razie skupiam się na South Parku, to był tylko taki przerywnik w celu sprawdzenia co to za seria ale jest jak najbardziej warta powrotu Very Happy

OsA

Z kreskówek "nowych" polecam Wodogrzmoty Małe.

Rick i Morty dużo słyszałem, ale właśnie odstraszał mnie nieco opis. Ale może się za to zabiorę.

Obecnie cisnę "Mroczne przygody Billego i Mandy". Chyba pierwszy raz w życiu obejrzę wszystkie sezony, ale już wiem, że to prawdopodobnie pierwszy i ostatni raz w życiu. Niestety nie ogląda się już tak przyjemnie jak dawniej. Jest po prostu nieco nudniej. I o ile Bliźniaki Cramp czy Ed edd eddy nadal mogę oglądać z wypiekami na twarzy, o tyle na Billym i Mandym czasami ziewam czy zasypiam.

No, ale chcę ją dokończyć i zamknąć temat.
7 sezonów, chyba 3/4 odcinki specjalne i 1 film pełnometrażowy.

Obecnie jestem na 4 sezonie.

Aro

O Wodogrzmotach też coś słyszałem. Nie wiem czy właśnie niby nie są podobnie poryte co ten Ricky i Morty.

Raz też z jakimś gówniakiem oglądałem w tv porytą kreskówkę ciężką do ogarnięcia wręcz ale też śmiesznawą ale nie przypomnę sobie tytułu.

Co do Ed, Edd i Eddy wczoraj na kanale yt jakiegoś typa co wrzucał przeróbki z uniwersum szkolnej 17 trafiłem na coś takiego. Trzeba przyznać że nieźle się komponuje xD
https://www.youtube.com/watch?v=pnERI_TefaE

OsA · Wysłany: Pią 12:34, 22 Mar 2019 Temat postu:

Postanowiłem zrobić listę kreskówek, które odegrały dużą rolę w moim życiu lub które po prostu były fajne lub chciałbym sobie odświeżyć. Lecę wg. kanałów.

MINIMAX/ZIGZAP/TELETOON

Najlepsze, które mam/chciałbym mieć:
* 6 w pracy - kreskówkowa opowieść o paczce przyjaciół. Coś jak serial "Przyjaciele". Bardzo fajna. Cała seria dostępna w sieci.
* Aparatka - nieco "dziewczyńska" kreskówka, ale w dzieciństwie oglądałem z wypiekami na twarzy. Zawsze lubiłem "realne" kreskówki. Całość dostępna w sieci.
* Dziewczyny, Chłopaki - specyficzna graficznie, ale również bardzo fajna kreskówka o paczce przyjaciół. Kilka odcinków dostępnych po polsku. Po latach już nie robi takiego wrażenia jak kiedyś, ale nadal jest całkiem OK.
* Hej, Arnold! - moja ulubiona kreskówka. 20 odcinków można obejrzeć na player.pl. Trochę więcej jest dostępne w sieci.
* Jakub Jakub - 4 sezony posiadam. 5 niestety nie wyszedł w Polsce, ale można obejrzeć po angielsku na youtubie. Świetna kreskówka.
* Witaj, Franklin! - bardzo lubiłem tą kreskówkę za dzieciaka i chciałbym zebrać wszystkie odcinki i obejrzeć kiedyś z synem/córką.
* Titeuf - kreskówka znacznie gorsza od komiksu, ale ostatnio się spostrzegłem, że natrzaskali sporo odcinków. Niestety nie posiadam wszystkich, ale spora część jest dostępna na chomikuj.

Nostalgiczne, które chciałbym sobie przypomnieć (choć 1 odcinek):
* Pszczółka Maja - klasyka. Oglądałem za dzieciaka.
* Latarniki - nie było jakaś cudowna kreskówka, ale zapadła mi w pamięć. Niestety nigdzie nie mogłem jej znaleźć
* Twipsy - to była jeszcze podstawówka chyba koło 4 klasy (rok 2000), kiedy leciała ta kreskówka. Dobra wiadomość - jest kilka odcinków po polsku na youtubie.
* Pitaszki - nie była jakaś szałowa, ale oglądałem w czasach, kiedy byłem maniakiem telewizyjnym.
* Traszka Neda - podobnie jak powyżej. Oglądało się. Przyjemna, ale bez szaleństwa.
* Bobry w akcji - i znów podobna sytuacja. Całkiem śmieszna, ale bez rewelacjij.
* Lawendowy zamek - to dzieło polecił mi Koko, który kiedyś recytował czołówkę w szkole. I jakoś tak zacząłęm z nim to oglądać, potem gadaliśmy o tym, rysowaliśmy komiksy na podstawie. Szkoda, że po latach jak wrzuciłem czołówkę po angielsku na shoutboxie - koko nic nie pamięta Sad

* Chłopiec z malajskiej wioski - lubiłem to, naprawdę. Jak byłem w Malezji to cały czas wspominałem żonie o tej bajce. I znalazłem ją nawet na youtubie, ale chyba w jakimś dziwnym języku.
* Karol do kwadratu - oglądałem sporadycznie. Chętnie bym sobie odświeżył z jeden epizod.

CARTOON NETWORK

Najlepsze, które mam/chciałbym mieć:
* Atomówki (1998) - sentyment mam do tej serii dość spory. Obejrzałem chyba wszystkie epizody.
* Bliźniaki Cramp - moja ulubiona kreskówka z Cartoon Network. Dostępne wszystkie odcinki.
* Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster - oglądałem sporadycznie, ale myślę, żeby dać jeszcze tej kreskówce szanse.
* Ed edd eddy - drugie miejsce z kreskówke z CN. Mam wszystkie odcinki.
* Krowa i kurczak - muszę kiedyś tą porypaną kreskówkę obejrzeć w całości.
* Johnny Bravo - oglądałem ostatnio. Sezony 1-3 przyjemne. Sezon 4 żenada, szkoda czasu. Ulubiony odcinek: na plaży z rekinem.
* Laboratorium Dextera - mam wszystkie odcinki i mam wielką chrapkę na tę kreskówkę
* Mike, Lu i Og - dostępne w sieci spora część odcinków. Zawsze wstawałem do szkoły chwilę wcześniej (chyba o 7), bo leciał właśnie Mike, Lu i Og. Dopiero po seansie szedłem na śniadanko i do szkoły. Piękne, beztroskie czasy, a kreskówka przyjemna.
* Mroczne przygody Billego i Mandy - oglądam obecnie i nadal jest świetna.

Nostalgiczne, które chciałbym sobie przypomnieć (choć 1 odcinek):
* Atomówki (2016) - przede wszystkim chciałbym sprawdzić nową wersję Atomówek, któregoś pięknego dnia.
* Jam Łasica - z jeden odcinek by mi wystarczył.
* Cubix - przypomina mi dzieciństwo
* Flintstonowie - chciałbym obejrzeć może i całość, ale to ma tyle odcinków, że jednak wymiękam.
* Mucha Lucha - oglądało się za młodu.
* Owca w wielkim mieście - poryta bajka. Muszę obejrzeć chociaż odcinek.
* Chojrak tchórzliwy pies - planuje obejrzeć 1 najstraszniejszy odcinek
* Ozzy i Drix - oglądało się czasami z nudów.
* Strażnicy czasu - obejrzał bym z jeden ep chociaż.
* X-men evolucja - kiedyś mnie bardzo wciągneło i oglądałem każdy odcinek. Ciekawe jakby było teraz?
* Zwyczajny serial - to nowy serial, który chciałbym kiedyś sprawdzić.
* Niezwykłe przypadki Flapjacka - podobnie jak powyżej.
* Niesamowity świat Gumballa - ta kreskówka została okrzyknięta: najlepszą kreskówką obecnego Cartoon Network.

FOX KIDS/JETIX/DISNEY XD

Najlepsze, które mam/chciałbym mieć:
* Ach ten Andy! - posiada komplet odcinków. Świetna kreskówka.
* Dzieciaki z klasy 402 - w sieci jest dostępnych 30 z 39 odcinków. Warto.
* Jerry i paczka - najbardziej porypana kreskówka dla dzieci. Posiadam sporo odcinków.
* Świat według Ludwiczka - kolejna świetna pozycja. Polecam.

Nostalgiczne, które chciałbym sobie przypomnieć (choć 1 odcinek):
* Hamtaro - anime o chomikach? Przypomniał bym sobie z jeden odcinek.
* Król Szamanów - oglądało się za młodu. Może kiedyś pocisnę całą serię?
* Naruto - oglądało się za młodu. Może kiedyś pocisnę całą serię?
* Rodzina Tofu - przypomniał bym sobie jeden odcinek
* Kacze Opowieści - obejrzał bym to kiedyś.

Koko · Wysłany: Pią 14:51, 22 Mar 2019 Temat postu:

Naruto to Anime, m.

OsA · Wysłany: Pią 14:59, 22 Mar 2019 Temat postu:

Anime jest jednocześnie kreskówką, jakby nie patrzeć.

Tak samo jak człowiek jest ssakiem.

OsA

Mroczne przygody Billy’ego i Mandy (2003 - 2008)
Ukończyłem kreskówkę w całości po raz pierwszy w życiu i zmieniłem zdanie. Chętnie do niej wrócę za kilka kolejnych lat. Generalnie widać jak z biegiem lat (i sezonów) kreskówka się zmieniała. Pierwszy sezon jest w ogóle odmienny od innych. Później sezony 2-4 były dość średnie, tj. odcinki lepsze i gorsze. Ale sezony 5-7 wydaje mi się, że podniosły poprzeczkę wyżej. A postać: Fred Fredberger - majstersztyk (i ten odcinek z nim w roli głównej). Obejrzałem nawet angielskie odcinki nigdy nie emitowane w Polsce.

Odcinek świąteczny Billy i Mandy ratują Święta również trzyma poziom.

Kolejne odcinki specjalne i film:
Gniew królowej pająków - bardzo fajny odcinek.
Mroczne przygody Klanu Na Drzewie - odcinek bardziej w stylu KND, więc nie specjalnie mi podszedł
Podpięść: Wariackie Halloween - BARDZO SŁABE. Naprawdę nie polecam. Mało głównych postaci i wszystko zrobione jakby na siłę.
Billy i Mandy i zemsta Boogeymana - film pełnometrażowy jest dość ciekawym i fajnym zwieńczeniem całej serii. Jak najbardziej polecam.

Tak więc Mroczne przygody Billego i Mandy może nie są (a kiedyś były) moją ulubioną kreskówką, ale nadal jest to kreskówka którą chętnie obejrzę i odegrała piętno w mym życiu. Wspominam ją ze sporą nostalgią.

---

Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster (2004-2009)
Wydaje mi się, że gdyby ta kreskówka była emitowana wcześniej to miała by szansę być jedną z moich ulubionych. A tak oglądałem ją za dzieciaka w wolnej chwili na CN, ale bez jakiegoś ciśnienia. Po latach postanowiłem obejrzeć ją w całości. Obecnie jestem na 3 sezonie, więc mocniej rozpiszę się jak ją ukończę. Oglądam ją bardzo nieregularnie - czasem po 2-3 tyg. przerwy.

---

Laboratorium Dextera (1996-2003)
Kolejna kreskówka, którą postanowiłem odświeżyć to Laboratorium Dextera. Pierwszy sezon dość mocno pilotażowy, i to widać. Kreska dość dziwna. Drugi sezon to główny sezon serii (liczy aż 39 odcinków). W tej pozycji również są odcinki mocno przeciętne i są majstersztyki. Aktualnie jestem na 25 odcinku z 78 całości. Oglądam również nieregularnie (choć regularniej niż Dom dla...). Dam znać po zakończeniu.

Aro

Ale żeś poruszył wspomnienia Smile

Pamiętam że Cubixa nienawidziłem xD Zawsze jak była zapowiedź, że następną kreskówką będzie właśnie ta to nieźle się wkurzałem xD Jest dla mnie był trochę takim synonimem pierwszych głupich kreskówek na CN. Potem stopniowo było coraz więcej chłamu.
Laboratorium Dextera nawet na youtube widzę stare odcinki są. Fajnie, może kiedyś coś obejrzę bo mało już pamiętam a kreskówka była fajna. I widzę że to na oficjalnym kanale CN. Spoko że udostępniają klasyki.
Jak luknąłem na ich kanał to po miniaturkach widzę, że mi ktoś chyba kiedyś Gumball-a polecił i sprawdziłem - z tego co pamiętam srogo poryta kreskówka.

OsA

Gumball jest ogólnie takim nowym hiciorem Cartoon Network - chyba najpopularniejsza kreskówka lat 10. Ma już masę odcinków.

Oglądałem tylko fragmenty i jakoś nie mogłem się przemóc. Może kiedyś obejrzę chociaż ze 3 odcinki, aby wyrobić opinię.

OsA

Laboratorium Dextera ukończyłem i cóż mogę powiedzieć. Kreskówka zrobiła na mnie mniejsze wrażenie niż przed latami. To jest ten rodzaj kreskówki, który albo się zestarzał, albo po prostu ja się zestarzałem. Oczywiście zdarzały się świetne odcinki, ale było też sporo kiepskich. Sezon 3 i 4 bardzo nierówny. Sporo odcinków mocno odrealnionych, które zupełnie nie przypadły mi do gustu. Nie wiem czy jeszcze kiedyś zdecyduje się na ponowne obejrzenie, chyba że wybiorę tylko te lepsze odcinki.

Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster - to kreskówka która pojawiła się już pod koniec mojej koszykówkowej pasji. Jest świetna i nie dziwię się, że zdobyła mocną popularność. Obecnie oglądam ostatni sezon. Oczywiście odcinki są mocno nie równe, ale jako całość jest naprawdę nieźle.

6 w pracy oglądałem niegdyś. Tacy "Przyjaciele" dla dzieci w formie kreskówkowej. Również robi na mnie mniejsze wrażenie niż przed laty, a czasami wręcz muszę przejść się po pokoju z tej żenady, ale całkiem spoko się to ogląda. I tradycyjnie odcinki dobre przeplatają się z bardzo słabymi.

OsA · Wysłany: Wto 12:20, 03 Mar 2020 Temat postu:

Próbowałem powrócić do dwóch pozycji z dzieciństwa:

Aparatka - no niestety ta pozycja dość mocno się zestarzała. O ile za dzieciaka oglądałem z wypiekami na twarzy, o tyle tym razem po 6 czy 8 odcinkach powiedziałem: dość. Infantylna, średnia historia, bardziej dziewczęca jednak.

Krowa i kurczak - głupkowate i... nudne. Humor niskich lotów. Kiedyś może i człowiek śmiał się ze wszystkiego. W sumie nigdy nie była jakąś moją ulubioną kreskówką, ale zdarzało mi się obejrzeć. Teraz wymiękłem po 1-2 odcinkach.

ZWYCZAJNY SERIAL (2009-2017)
Dobra... nie spodziewałem się tego.... że w tych czasach powstają jeszcze dobre kreskówki. A taką jest ZWYCZAJNY SERIAL. Niestety trzeba się wciągnąć. Ja na szczęście w podróży miałem 1 sezon na pendrivie więc chcąc nie chcąc - obejrzałem. I to wystarczyło, aby wsiąknąć w tą historię na całego. Obecnie kończę 4 sezon (wszystkich jest Cool

. Historia jest spójna, są elementy fantastyczna, ma znakomity humor i ogólnie naprawdę POLECAM. Stawiam ją obok moich ukochanych "Bliźniaków Cramp", a to znaczy naprawdę wiele. POLECAM 10/10

Koko

Fineasz i Ferb - ta kreskówka jest genialna. Przez ostatni tydzień znowu widziałem parę odcinków, każdy odc. jest inny, ale zarazem pewna powtarzająca się rutyna, która się już klasyką stała jest przezabawna, m.

OsA

Chyba w końcu się przełamię do tego gumballa i spróbuje obejrzeć chociaż jeden sezon. To najbardziej polecana kreskówka ostatnich lat.

Ale z tego co słyszę to sezony 1-2 są bardziej dziecinne, a klimat też "dla starszych" robi się od sezonu 3.

Dlatego chyba zacznę od sezonu 3.

OsA · Wysłany: Czw 9:20, 04 Mar 2021 Temat postu:

Rick i Morty (2013)
No cóż. Wysokie noty, wysokie oceny, wiele osób polecało, wiele osób uważało za jedną z najlepszych, więc dałem jej szansę. Obejrzałem kilka odcinków 1 sezonu, nie pamiętam nawet ile - z 5, 6 odcinków. Niestety nie podeszło mi. 4/10

Chłopaki z baraków: serial animowany (2019)
Nie wiem czy pisałem o tym w temacie chłopaki z baraków. Generalnie kreskówka jest znacząco słabsza od serialu. Tylko dla prawdziwych maniaków Chłopaków. 7/10

Ed Edd n Eddy (1999)
Powrót do klasyka po latach. Oczywiście nie ogląda się tego już z takimi wypiekami na twarzy jak kiedyś, ale nadal i wciąż ta kreskówka ma dla mnie niesamowity klimat beztroskiego lata. I za to ją kocham. 9/10

Yaiba - legendarny samuraj (1993)
Czyli tzw. podróba Dragon Balla. Bardzo lubiłem to anime dawniej i postanowiłem je sobie odświeżyć. Bardzo oklepana fabuła, widać bardzo mocną inspirację Dragon Ballem. Ogólnie całkiem spoko, dużo humoru. Fajnie było sobie to odświeżyć. 8/10

Close Enough (2020)
Serial dla dorosłych, stworzony przez twórcę jednego z moich ulubionych "Zwyczajny serial". To dlatego postanowiłem go obejrzeć. Pierwszy sezon ma 8 odcinków (16 epizodów chyba). I właściwie jako genialny ocenił bym tylko jeden epizod. Zdecydowana większość to mocne średniaki. Mocno się zawiodłem na tym serialu i raczej nie będę go już kontynuował, a ma powstać drugi sezon. 5/10

Hey Arnold (1996)
Serial zacząłem oglądać chyba rok lub nawet ponad temu. Generalnie zamówiłem oryginalne wydanie na DVD i oglądam wszystkie odcinki po angielsku. Odcinków jest 100, a ja jestem gdzieś w okolicach 70. Oglądam powolutku, nie śpieszy mi się. Jedna z moich ulubionych kreskówek. 10/10.

Niesamowity świat Gumballa (2011-2019)
Postanowiłem dać szansę najpopularniejszej kreskówce Cartoon Network z ostatnich lat. Zacząłem od 3 sezonu. Obejrzałem 5 odcinków i mój werdykt jest taki, że... jest ok, jakbym oglądał telewizję i by leciała to może bym czasem obejrzał, ale żeby specjalnie ją sobie zapuszczać, to jakoś nie porwała mnie aż tak. 6/10.

Po drugiej stronie muru (2014)
Tylko 10 epizodów po 10 minut. Jedna zamknięta historia. Niesamowicie klimatyczna i niesamowicie straszna kreskówka. I pomyśleć, że to produkcja Cartoon Network. 7/10

Nie ma jak w rodzinie (2015)
Kreskówka dla dorosłych wyprodukowana przez Netflix. Obejrzałem 1 sezon, czyli dokładnie 6 odcinków i... nie moje klimaty. Sama kreska typowo netflixowa. Humor średni, cały serial właściwie opiera się na wulgarności. Nic ciekawego. 4/10.

OsA

Titeuf (2001-2008)
W stosunku do komiksów - kreskówka Titeuf wypada kiepsko. Ale ogólnie nie jest źle. Postanowiłem sobie odświeżyć dostępne odcinki i jest spoko. Kiedyś dałem 6, teraz podnoszę na 7/10.

Bliźniaki Cramp (2001-2003)
Jedna z moich ulubionych kreskówek. Wracam do niej regularnie i za każdym razem świetnie się bawię. 10/10.

Dzieciaki z klasy 402 (1999-2001)
Obejrzałęm kilka odcinków w ostatnich meisiącach i niestety nie podeszło już tak jak kiedyś. Jest spoko, ale tylko tyle. Oceniłem na 7, zmniejszam na 6/10.

Dziewczyny, chłopaki (2002-2005)
Taka kreskówkowa wersja przyjaciół. Obejrzałem ostatnio 20 odcinków, które udało mi się dorwać i jest ok. 8/10

Kacze opowieści (2017-2021)
Próbowałem podejść do tej pozycji, ale po obejrzeniu jednego odcinka zrezygnowałem. Nie mój klimat. Wolę komiksy. 5/10.

OsA

Muminki
Dużo wody upłynęło w okolicznych rzekach zanim od pomysłu przeszedłem do realizacji. Już dawno chciałem obejrzeć Muminki - kreskówkę z wieczorynki - od deski do deski.
Muszę przyznać, że niesamowicie klimatyczna kreskówka. O dziwo - odcinków z Buką było bardzo niewiele. Zdecydowanej większości odcinków nie pamiętałem z dzieciństwa. To co mogę napisać o tej kreskówce to kilka rzeczy:
Po pierwsze - widać wyraźnie, że pierwszy sezon/sezony są wzorowane w dużej mierze na książkach (pośrednio) i historie są głębsze, ciekawsze i lepiej przemyślane.
Po drugie - bardzo fajne są zmieniające się pory roku.
Po trzecie - im dalej tym gorze. Za granicę dobrych odcinków uznał bym 3 sezon, czyli 78 odcinek. Czwarty sezon to już w większości padaka i czekałem na koniec. A odcinki z maszyną czasu to już w ogóle padaka.
Więc w ogólnym rozrachunku. Za sezony 1-3 daje 8/10. Za sezon 4 - 4/10.

Niezwykłe przypadki Flapjacka (2008)
Kreskówka z okresu kiedy przestawałem interesować się kreskówkami. Postanowiłem do niej wrócić po latach. Z dwóch powodów. Po pierwsze ma zaledwie 46 odcinków. A po drugie - kreskówka została usunięta z Cartoon Network dość nagle, gdy stacja chciała stać się bardziej taką nazwijmy to porządną.

No właśnie i tu przechodzimy do sedna. Flapjack to nie jest do końca porządna kreskówka i ma wiele podtekstów dla dorosłych. Sami bohaterowie, ich uzależnienie od cukierków, które piją w barze z kufla i wiele wiele innych. Czy to rzeczywiście świetna kreskówka? Nie. Takie 6/10, ale ma swoje dobre momenty.

OsA

Skończyłem przede wszystkim Hey Arnold po angielsku na orginalnym DVD, które męczyłem kilka lat. Poza tym obejrzane w 2022:

Clarence
Odkrycie roku - tak mógł bym w skrócie opisać tą kreskówkę. Nowa era Cartoon Network i jedna z najlepszych produkcji, niestety zakończona już po 150 epizodach. Dołącza do moich ulubionych kreskówek. 10/10

Craig znad potoku
Na razie wstrzymam się z oceną. Oglądałem pojedyncze odcinki na Cartoonie, jednak oglądając ją czuję takie ciepło i nostalgię. Myślę, że może stać się jedną z moich ulubionych kreskówek. Na razie czekam aż ją zakończą i chcę obejrzeć od A do Z.

Pora na przygodę!
Postanowiłem sprawdzić jedną z najpopularniejszych kreskówek drugiej dekady XXI wieku i niestety nie wciągnęła mnie ta historia. Dałem jej szansę. Obejrzałem cały pierwszy sezon i jest poprawnie. Tylko poprawnie. 5/10

Niesamowity świat Gumballa
Dobra - jednak musiałem się przekonać czym jest najpopularniejsza kreskówka wśród obecnych dzieciaków i już rozumiem jak mogła się aż tak spodobać. Nowoczesna, innowacyjna, nierówna-momentami, ale to jak zawsze są odcinki lepsze i gorsze. Mimo wszystko naprawdę dobra produkcja. 8/10.

Kornisz i Fistach
Porypana kreskówka. Obejrzałem tylko odcinki, które da się dorwać po polsku i całość utrzymana w podobnym tonie i klimacie. Nie wiem jaka była by ocena, gdybym obejrzał więcej, ale chętnie bym obejrzał więcej gdyby była taka możliwość. Obecnie 7/10

Jabłko i Szczypior
Trafiłem w telewizji i stwierdziłem, że to jest/będzie hit. Niestety okazał się zakalcem. Bardzo nierówna kreskówka. Odcinki znakomite mieszają się z miernymi. Tematy bardziej dla dorosłych mieszają się z dziecięcymi. Twórcy chyba nie do końca wiedzieli w jaki target celują. Ostatecznie powstały dwa sezony, obejrzałem tylko pierwszy, ale myślę że obejrzę też drugi w swoim czasie. 6/10

Ach ten Andy
O ile do pierwszego sezonu wracałem dość często o tyle drugi i trzeci obejrzałem raz jakieś ponad 10 lat temu i wtedy stwierdziłem, że to był pierwszy i ostatni raz. Coś mnie jednak tknęło po tej przeszło dekadzie i postanowiłem obejrzeć całość raz jeszcze. Oceny nie zmianiam, czyli 9/10. A obecnie jestem na drugim sezonie.