Rysowanie Mangi

Koko · Wysłany: Sob 16:26, 07 Mar 2009 Temat postu:

Nie muszę zostać w Polsce skoro nauczę się rysować. Najwyżej wyjadę do Japonii i tam będę kontynuował :] Nauczę się japońskiego (już znam z 200 podstawowych słów) i zamieszkam w Japonii :]

OsA · Wysłany: Sob 17:38, 07 Mar 2009 Temat postu:

Wiara czyni cuda. Jednej osobie na kilka tysięcy z takimi marzeniami uda się je zrealizować. Aby żyć w Japonii podstawą jest język japoński i najlepiej angielski. Pozatym trzeba by było załatwić sobię wizę, a to nie jest takie łatwe.

Generalnie ty i rafał daleko wybiegacie w przyszłość. Pamiętam gdzieś post jak nas pytałeś czy to rafał był czy zamierzamy w przyszłości być baseballistami i z tego żyć. Takiego czegoś się nie planuje. Zawsze trzeba mieć coś w zastępstwie.

Z bardzo dobrych rysowników w Polsce i na świecie nie brakuje.

Koko · Wysłany: Sob 19:23, 07 Mar 2009 Temat postu:

Skoro teraz czegoś nie zacznę to potem może być za późno. Mogłem zacząć rysować rok lub dwa lata wcześniej. Teraz jeszcze nie jest za późno, więc możliwe, że coś mi się uda osiągnąć.

Koko · Wysłany: Pon 21:22, 30 Mar 2009 Temat postu:

Może to głupie pytanie i może oczywiste, ale czy da się rysować Mangę tutaj bez wyjeżdżania z Polski i wysyłać kopie do Japonii?

A po za tym powiedziałem rodzicom, że interesuję się rysowaniem Mangi to mi powiedzieli, że jestem śmieszny. Powiedziałem im, że nie chcę iść na studia, bo nie będę miał czasu na rysowanie to się załamali to porozmawiałem z nimi tak, że wróciłem do punkty wyjścia, który ich informuje, że na studia zamierzam iść :/ Lipa, bo nic innego nie widzę co chciałbym robić w życiu. Muszę coś szybko wymyślić.

Aro · Wysłany: Pon 21:36, 30 Mar 2009 Temat postu:

A jak Ci idą te ćwiczenia bo coś dawno nic nie pisałeś?

Koko · Wysłany: Pon 21:40, 30 Mar 2009 Temat postu:

Kończę przerysowywanie ostatnich wydrukowanych stron, bo skoro już je wydrukowałem to zamierzam je wykorzystać i jak tylko skończę to może zacznę coś z pamięci. Sądzę, że z każdym dniem jest co raz lepiej. Zapamiętuje co raz więcej podstawowych kresek i ogólnie fajnie się rysuje.

OsA · Wysłany: Pon 21:42, 30 Mar 2009 Temat postu:

Koko naprawdę zachowujesz się wg. mnie trochę śmiesznie.

Bez żadnego zawodu, po liceum wymyśliłeś sobie, że będziesz rysował mangę.

To tak jak ja wymyślił bym sobie, że kończę edukację, bo zostanę zawodowym baseballistom.

Takie "zawody" to nie jest coś co można zaplanowac. Na to trzeba pracować i zawsze warto mieć jakiś punkt podparcia, czyli... jakiś zawód, aby dostać robotę.

Dla Japończyków manga to po prostu komiks. Ich nie obchodzi czy to komiks japoński czy francuski. Inne kraje po prostu przyjęły, że japońskie komiksy ze względu na styl rysowania i często fabułę, które bardzo różnią się od amerykańskiej lub europejskiej będą nazywane mangą.

Wielu uważa, że manga to tylko komiks japoński, a więc rysowany w Japonii. Niektórzy wręcz uważają, że tylko rysowany przez Japończyka.

Nie rozumiem czemu konkretnie skupiasz się na tej Japonii.

Komiks to komiks. Fakt, iż Polska raczkuje w tej dziedzinie, ale da się radę wybić i u nas, choć mamy mnóstwo zawodowych rysowników.

Co do samych mang to polecam ci to:
[link widoczny dla zalogowanych]

Skromne wydawnictwo, które wydało parę komiksów w stylu mangowym rysowanych przez polaków. Zagadaj, narysuj, wyślij może i twój będzie wydany ;p

Problem w tym, że rysowanie mangii to nie jest dochodowy interes. W Polsce praktycznie zerowy. To raczej zajęcie na doczepkę, a nie stała robota z której będziesz w stanie w przyszłości, np. wyżywić rodzine.

Co do wysyłki do Japonii to szanse są równe 1%. Nawet nie wyobrażasz sobie ile w Japonii jest mang, ile tytułów. Wiele nie odnosi sukcesów. Mają tylu mangaków, że jakoś wątpie, aby ktokolwiek wydał mangę kogoś z Polski kto wysłał im rysunki.

Czytając to tak trochę wydało mi się to jak marzenia naiwnego dziecka, ale przecież... życie to nie bajka.

Gdyby każdy chciał pracować robiąc to co lubi to nie było by biedy - sami bogaci.

Dzisiaj jeszcze szkoła, a za 2 lata może przyjdzie nam/mi czyścić toalety w jakimś hotelu czy szkole. Bo na chleb zarobić trzeba...

Koko · Wysłany: Wto 8:10, 31 Mar 2009 Temat postu:

Połowa tego co napisałeś jest w celu uzmysłowienia mi, że nie ma sensu i warto mieć jakąś podporę. Skoro tak będę myślał to do niczego nie dojdę, bo muszę się starać, aby nikłe szanse przerodziły się w realne. I tak na razie nic nie ustaliłem, że będę np. Mangaką. Myślę, że spróbować warto, bo jak nie spróbuje to nigdy się nie dowiem czy mi się uda czy nie. Skupiam się na Japonii, bo Japonia słynie z Mang, które mają swoją "japońską" kreskę i taka mi najbardziej odpowiada. Jeśli zrobię sobie inną podporę w postaci innego zawody to tak jak już z góry ustalił, że może mi się nie udać. Ja nigdy tak nie zrobię, bo albo będę zdecydowanie brnął do celu, albo rzucę wszystko i będę rysował najwyżej dla przyjemności.

Koko

Ostatni raz robiłem zdjęcia swoim telefonem, bo słaba jakość.

Aro

No właśnie, jak już chcesz pokazać coś takiego jak rysunki to jakość jest raczej ważna Razz

Chociaż wydaje mi się, że nieźle, ja bym tak w życiu nie narysował Razz

Koko

Nie trzeba dużo czasu, aby nauczyć się tak przerysowywać. Chyba, że nie ma się wogóle talentu, dopiero przy narysowaniu coś z głowy można oficjalnie powiedzieć czy ma się pewien talent czy nie :]